piątek, 24 lipca 2020

Max Czornyj "Klątwa"




Max Czornyj

Klątwa”


Liczba stron: 368

Pierwsza książka tego autora, jaką przeczytałam. Tom z serii o Eryku Derylu ostatni. Zostało wydanych pięć książek z tego cyklu. Nie patrzę na to, który tom kupuję. Po prostu zachęca mnie opis, fragment, ulubiony pisarz i inne. Trafił mi się końcowy, ale to dobrze, bo jeśli sięgnę po poprzednie, to będę wiedzieć, jakie przygody przeżył Eryk wcześniej.

Główni bohaterowie dostają propozycje wyjazdu sponsorowanego. Nie godzą się na to tak po prostu. Tajemniczy sponsor zapłacił im za to, żeby przyjechali do hotelu na odludziu. Obiecał im też zlecenia dla ich firm. Na przykład na remonty, kosmetyki dla hotelu i inne. Muszę przyznać, że to podłe, ale osoby te mogły wyczuć, że zbyt łatwo dostały kasę, a potem mieli mieć te zlecenia.

W liście odczytanym na miejscu jest pytanie o to, kto umrze pierwszy? Morderca dostaje się do zamkniętych pokoi. Nikt nie wie, jak on to robi. Opisy zbrodni przerażają, ale dobrze się czyta. Ja czasami pomijam jakieś drastyczne. Lubię kryminały, ale za inne zalety, a nie treści tego typu. Tutaj są one wyjątkowo straszne.

„Klątwa” to świetnie napisany kryminał. Fabuła podobna do „I nie było już nikogo” Agaty Christie. Tutaj jednak wszystko jest inne. Bardzo dobra inspiracja. Polecam fanom gatunku. Ja na pewno przeczytam coś jeszcze tego pisarza.  








1 komentarz:

  1. Czornyj pisze naprawdę ciekawie. Można wciągnąć się w jego książki.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.

Zachęcam do lektury recenzji wielu ciekawych książek wśród których znajdziesz coś dla siebie